Tak, mogłabym napisać, że to jest zwykły biszkopt. Ale czy te klasyczne, znane smaki nie są najlepsze?
Moim zdaniem to jedno z najlepszych letnich ciast. Uwielbiam tę chrupiącą skorupkę na wierzchu i po bokach, do tego miękki, puszysty środek i owocowe wstawki. Nie ma prostszego ciasta do zrobienia...chociaż, tak jak to bywa ze znanymi ciastami, potrzebna jest metoda prób i błędów. Gdy ustaliłam odpowiednie proporcje, a ciasto było w piekarniku, okazało się, że zapomniałam o proszku do pieczenia. :D Ciasto i tak wyrosło, dzięki ubiciu jajek, a efekt był lepszy niż z dodatkiem proszku (no i trochę zdrowszy). A przepis prezentuje się tak:
Składniki:
- 5 jajek
- 1,5 szklanki cukru
- 1,5 szklanki mąki pszennej
- 1 szklanka mąki ziemniaczanej
- 3/4 szklanki oleju
- 400 g owoców (polecam truskawki, borówki, miękkie brzoskwinie)
Przygotowanie:
Ubić jajka z cukrem na jasną, puszystą masę (przez ok. 5 minut). Dosypać przesiane mąki, wymieszać na wolnych obrotach miksera. Dolać olej, ponownie krótko wymieszać. Wylać do tortownicy o dużej średnicy (u mnie 27 cm). Ułożyć na wierzchu owoce.
Piec w 160°C przez 1 godzinę i 15 minut.
Idealne do herbatki :)
OdpowiedzUsuń